Krajoznawcze Spotkania Rodzinne. Krajoznawcze Spotkania Rodzinne - O nas

 

Jesteśmy grupą ludzi mieszkających w różnych częściach Polski. Łączy nas wspólna pasja do turystyki i poznawania uroków naszego kraju. Tworzymy nieformalną „rodzinę”, która podczas wyjazdów odkrywa piękno naszej Ojczyzny. Wszystkich którzy podzielają nasze krajoznawcze zainteresowania zapraszamy do kontaktu z nami i wspólnego wędrowania. Na naszej stronie możesz zapoznać się z zaproszeniem na nowe „rodzinne” spotkanie lub zobaczyć archiwalne relacje ze spotkań. Zamieszczone na stronie zdjęcia mają charakter pamiątkowy i wszystkie zostały wykonane przez uczestników naszych spotkań.

 

W listopadzie 2007 roku odbyło się I Spotkanie Rodzinne – tak nazwaliśmy nasze spotkania, bo bez nazwy ani rusz… Ale to pierwsza i jedyna formalność – nie ma list obecności, spisów członków, nie stanowimy żadnego klubu, po prostu spotykamy się gdzieś w Polsce, zawsze w innym miejscu. Po latach doświadczeń wiemy już, że nie trzeba biura, góry dokumentów, formalności i składek, aby stworzyć ciepłą atmosferę kolejnych spotkań, by poznawać takie zakątki Polski, do których (być może) prywatnie nikt by nie dotarł.

 

I najważniejsze - mieć przyjaciół od Bałtyku po Tatry!

 

Wszystko zaczęło się tak:

Słoneczny, jesienny dzień. Porządkuję coś na działce, ale myślami jestem gdzieś w górach, wśród przyjaciół. Nagle ostry dźwięk telefonu przerywa moje rozmyślania...
- "Marysiu, wiesz, wspólnie z Bogdą wymyśliliśmy coś wspaniałego, (przejętym głosem oznajmia mi Wiesio Bratkowski). Otóż stworzymy sobie taką Rodzinę Klubową. Będziemy poznawać cały nasz kraj od wschodu do zachodu i od południa do północy. Uczestnikiem może być każdy kto kocha przyrodę, ludzi i śpiew, i ma w sobie "to coś". Będziemy się spotykać zawsze w innym zakątku Polski."

 

Naszą „rodzinną działalność” najlepiej opisuje wiersz autorstwa Marysi Baszuro, naszej koleżanki i uczestniczki Krajowych Spotkań Rodzinnych. Wiersz powstał we wrześniu 2012 roku.

 

Najpierw dwoje wymyśliło

Potem trochę nas przybyło

Wnet gromadka była spora

W Polskę ruszać przyszła pora.

 

Śląsk, Pomorze i Kaszuby

Jak wesoło, miła, luby

Byle dłużej, byle razem

A co dalej? Czas pokaże.

 

Góry, lasy, morze, rzeka

Kraj nasz pięknem swym urzeka.

Jeszcze tyle do zwiedzania

Więc czekamy

- od spotkania do spotkania.

 

Tak minęło latek pięć

My wciąż zwiedzać mamy chęć.