Krajoznawcze Spotkania Rodzinne - Spotkanie XIII Krajoznawcze Spotkania Rodzinne - Spotkanie XIII

Spotkanie XIII - Hajnówka

 

POSPOTKANIOWE REFLEKSJE

I znów się spotykamy. Trzynasty raz. Tym razem nasze turystyczno-krajoznawcze drogi. zawiodły nas do Puszczy Białowieskiej. W samo jej serce. Bowiem lokum znaleźliśmy w gospodarstwie agroturystycznym Małgosi i Janka w Czerwonce, dawnej leśniczówce. Ta śródleśna osada leżąca w połowie drogi między Hajnówką a Białowieżą znajduje się na polanie, a zaraz obok las, miejsce urokliwe, „przytulne”, ciche, sprzyjające swą niepowtarzalną atmosferą takim wagabundom jak my.

 

Przy ognisku nie musieliśmy się integrować – dawno mamy to za sobą, a jego płomienie ogrzewały nie tylko nasze zziębnięte ciała, ale i serca i podkreślały nastrój mroźnego, styczniowego, rozgwieżdżonego wieczoru. A tak nawiasem, to kiełbaski…palce lizać! Potem wieczór rodzinny spędzony na pogawędkach i śpiewaniu naszych starych, sprawdzonych, turystycznych piosenek.

 

A w sobotę pojechaliśmy do Białowieży, gdzie w zabytkowym, dawnym pałacyku myśliwskim carów, czyli obecnym Centrum Edukacji Przyrodniczej i Ekologicznej spotkaliśmy się z pracownikiem naukowym Białowieskiego Parku Narodowego, który przybliżył nam specyfikę regionu oraz problemy związane z ochroną przyrody w Parku Narodowym. Dowiedzieliśmy się o zagrożeniach przyrody w wyniku przemian cywilizacyjnych oraz o tym, jakie działania Park podejmuje, aby utrzymać ten bezcenny przyrodniczo obszar w niezmienionej formie i kondycji oraz o możliwościach rozwoju miejscowości znajdujących się na terenie Puszczy Białowieskiej.

Odwiedziliśmy również jedno z najnowocześniejszych muzeów przyrodniczych w Polsce, czyli Muzeum Przyrodniczo-Leśne Białowieskiego Parku Narodowego, po którym oprowadziła nas pani przewodnik, przybliżając nam obraz życia pierwotnej puszczy oraz warunki życia dawnych i obecnych mieszkańców tego regionu. Chodziliśmy po przypałacowym parku i oglądaliśmy znajdujące się tutaj zabytkowe budynki.

Zwiedziliśmy również Białowieżę, zwracając uwagę na jej zabytki: cerkiew z XIX w pw. Mikołaja Cudotwórcy ze znajdującym się wewnątrz unikatowym ikonostasem z chińskiej porcelany, czy kościół pw. św. Teresy z I poł. XX w. Potem we wsi Teremiski wyprawiliśmy się na przejażdżkę saniami po Puszczy, aby doświadczyć jej zimowego piękna i niepowtarzalnej aury.

A wieczorem …znów posiady – pogawędki, śpiewanie „naszych” piosenek i nieoczekiwany bonus, ale tylko dla tych, którzy są dziadkami i babciami /także in spe, jeżeli ta przyszłość była niedaleka/, bowiem nasze Spotkanie miało miejsce w Dzień Babci i w Dzień Dziadka. Bonusem był słodki wafelek.

Gościliśmy również emerytowaną panią leśnik, mieszkankę Czerwonki, która niezwykle ciekawie i barwnie opowiadała nam o życiu Puszczy i jej mieszkańcach – zwierzętach, ale i o ludziach oraz o problemach dnia codziennego.

 

W niedzielę śniadanie kończące nasze XIII Spotkanie Rodzinne. Do grupowego zdjęcia gospodarz Janek nie dał się posadzić na kolanach, w przeciwieństwie do gospodyni Małgosi. A na tych co jeszcze mieli czas i chęć, czekała wycieczka do „Miejsca Mocy”. Wyprawa się skończyła, ale nie dla wszystkich. Basia została jeszcze parę dni, aby pobiegać na nartach, a efektem jednej z wycieczek było spotkanie ze stadem żubrów.

 

wg kronikarskich wspominek Grażynki Jackiewicz

 

Taki mieliśmy program Spotkania:

Krajoznawcze Spotkania Rodzinne - Program Spotkania XIII

Zobacz zdjęcia ze Spotkania w Hajnówce